Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi czecho z miasta Bielsko-Biała. Przejechałem z bikestats.pl 16353.92 km w tym 1871.20 w terenie. Przed rejestracją na tym portalu przejechałem 15363 km (w latach 2003-2008). Jeżdżę z prędkością średnią 17.49 km/h.
o mnie
moi znajomi(21)
moje rowery:
Kelly's Magic (aktualny)
Kelly's Quartz (poprzedni)

Sezon 2014
baton rowerowy bikestats.pl Sezony 2009-2013
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl

button stats zaliczgmine.pl
free counters
Dane wyjazdu:
17.67 km 0.50 km teren
01:41 h 10.50 km/h:
Maks. pr.:26.95 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja dzień 3 - Cres

Poniedziałek, 26 lipca 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 2

Wstałem wcześnie rano a ponieważ pozostali uczestnicy spali, samotnie wyruszyłem nad morze. Przez camping w dół a następnie w prawo wzdłuż morza około 1,5 km. Jednak droga zmieniła się w wąską ścieżkę a dodatkowo rozpraszali chodzący naturyści i naturystki. Wróciłem więc do punktu wyjścia i pojechałem w drugą stronę.

Cres o poranku © czecho


Wygodnym deptakiem super jechało się brzegiem morza aż po 3 km dojechałem do urokliwego miasteczka Cres. Pokręciłem się trochę po centrum, zrobiłem trochę fotek i wróciłem tą samą drogą do miejsca rozbicia namiotów.

Cres na wyspie Cres © czecho


Centrum Cres © czecho


W drodze powrotnej zajrzałem na kuter rybacki z którego sprzedawano owoce morza.

Owoce morza © czecho


Wieczorem, po wcześniejszym pobycie na plaży i opalaniu, już wszyscy trzej wybraliśmy się ponownie do Cres. W blasku zachodzącego słońca miasteczko wyglądało jeszcze ciekawiej niż rano. W drodze powrotnej na camping zrobiliśmy odpowiednie zakupy (Karlovacko i Ożujsko - najbardziej popularne marki piwa w Chorwacji) i obejrzeliśmy jeszcze zachód słońca. Przy namiotach jeszcze konsumpcja zakupów :-) i poszliśmy spać.

Dzwonnca w Cres © czecho

Cres o zmierzchu © czecho

Zachód słońca w Cres © czecho



Komentarze
Kajman
| 16:01 poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | linkuj Naturyści na Chorwacji strasznie mnie wpieprzali:(
Rzadko było na czym oko zawiesić, a Niemki z cyckami po kolana odbierały mi apetyt na pół dnia:(
tymooteusz
| 17:09 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj ładne miejsce to i piękne zdjęcia. A gdzie zdjęcia rozpraszających naturystek? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zacys
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]