Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi czecho z miasta Bielsko-Biała. Przejechałem z bikestats.pl 16353.92 km w tym 1871.20 w terenie. Przed rejestracją na tym portalu przejechałem 15363 km (w latach 2003-2008). Jeżdżę z prędkością średnią 17.49 km/h.
o mnie
moi znajomi(21)
moje rowery:
Kelly's Magic (aktualny)
Kelly's Quartz (poprzedni)

Sezon 2014
baton rowerowy bikestats.pl Sezony 2009-2013
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl

button stats zaliczgmine.pl
free counters
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:69.58 km (w terenie 3.90 km; 5.61%)
Czas w ruchu:03:53
Średnia prędkość:17.92 km/h
Maksymalna prędkość:39.89 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:34.79 km i 1h 56m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
23.57 km 1.10 km teren
01:23 h 17.04 km/h:
Maks. pr.:34.48 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Świąteczne Bielsko

Niedziela, 18 grudnia 2011 · dodano: 18.12.2011 | Komentarze 12

Po obiedzie pokręciłem się trochę w rejonach Mikuszowic i Olszówki w oczekiwaniu na zapadnięcie zmroku. Po czym skierowałem się do centrum sfotografować świąteczne oświetlenie Bielska-Białej. Zacząłem od rejonu zamku, gdzie stoi największa choinka w mieście.

Świąteczna choinka. © czecho

Zamek Sułkowskich. © czecho

Inne zamki maja duchy a ten ma aniołka. © czecho

Następnie udałem się na Rynek, gdzie odbywał się świąteczny jarmark. Na scenie trwały występy artystyczne, na straganach sprzedawano smakołyki świąteczne i kręciło się tam sporo ludzi.

Świąteczny jarmark. © czecho

Dwie wieże. © czecho

Dla mnie było za tłoczno więc po zrobieniu kilku fotem wróciłem w rejony zamku. Następnie odwiedziłem jeszcze ratusz i ul. 11-go listopada.

Teatr Polski i Poczta Polska w Bielsku-Białej. © czecho

Dużo miłości w te Święta wam życzę. © czecho

Świąteczne dekoracje. © czecho

Na koniec pojechałem pod CH „Sfera”, gdzie stoi ekologiczna choinka z energooszczędnym oświetleniem LED zasilanym z sześciu rowerów stojących przy niej. Każdy może pokręcić troszkę, sprawdzając przy tym ile wytworzył energii.

Kręcić tam bo zdjęcie robię :) © czecho

Do sklepów walą tłumy. © czecho

Wielkie dzięki twórcy stabilizacji obrazu w aparatach fotograficznych, dzięki której mogłem wykonać zdjęcia bez statywu przy tak kiepskim oświetleniu :)

Ponieważ temat wyjazdu jest świąteczny, skorzystam z okazji i wszystkim użytkownikom bikestats życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz mnóstwa rowerowych prezentów pod choinką.
Kategoria 2011, wszystkie


Dane wyjazdu:
46.01 km 2.80 km teren
02:30 h 18.40 km/h:
Maks. pr.:39.89 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szczyrk

Niedziela, 11 grudnia 2011 · dodano: 11.12.2011 | Komentarze 8

Rano było zero stopni ale już koło południa było pięć i nadal pięknie świeciło słonko. Wybrałem się więc na przejażdżkę rowerem. Po kilkuset metrach, po rozpędzeniu się do uczciwej prędkości, zgubiłem przednią lampkę. Na szczęście CatEye wytrzymał uderzenie o asfalt i nic mu się nie stało. Przez Wilkowice i Buczkowice dotarłem do Szczyrku. Tutaj zauważyłem, że mam mało powietrza w tylnym kole. Dopompowałem trochę by dojechać do jednej z ławek przy ścieżce rowerowej biegnącej wzdłuż Żylicy gdzie wyciągnąłem z opony szkło i wymieniłem dętkę. Tutaj też miałem okazje, pierwszy raz tej zimy, przejechać się po „białym”.

Ścieżka wzdłuż Żylicy. © czecho

Wymiana dętki. © czecho

Przejechałem deptakiem, obok skoczni narciarskiej, do centrum po czym zawróciłem. Tutaj też można było pojeździć po białej i śliskiej nawierzchni.

Skocznie w Szczyrku. © czecho

Deptak w Szczyrku. © czecho

Szczyrk. © czecho

Pierwszy śnieg. © czecho

Z Buczkowiec skierowałem się przez Rybarzowice do Łodygowic skąd przez Wilkowice Hucisko wróciłem do Bielska.

Skrzyczne o zachodzie słońca. © czecho
Kategoria 2011, wszystkie