Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi czecho z miasta Bielsko-Biała. Przejechałem z bikestats.pl 16353.92 km w tym 1871.20 w terenie. Przed rejestracją na tym portalu przejechałem 15363 km (w latach 2003-2008). Jeżdżę z prędkością średnią 17.49 km/h.
o mnie
moi znajomi(21)
moje rowery:
Kelly's Magic (aktualny)
Kelly's Quartz (poprzedni)

Sezon 2014
baton rowerowy bikestats.pl Sezony 2009-2013
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl

button stats zaliczgmine.pl
free counters
Wpisy archiwalne w kategorii

2013

Dystans całkowity:206.79 km (w terenie 20.00 km; 9.67%)
Czas w ruchu:11:28
Średnia prędkość:18.03 km/h
Maksymalna prędkość:57.88 km/h
Suma podjazdów:560 m
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:51.70 km i 2h 52m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
66.81 km 9.00 km teren
03:52 h 17.28 km/h:
Maks. pr.:57.88 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Tym razem na południe.

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 8

Tym razem postanowiłem skierować się na południe. Ponieważ w tym roku nie jeździłem wiele, a i to po płaskim, do podjazdu na Przeł. Przegibek podszedłem z pewną obawą. Tempo miałem raczej spokojne ale poszło dobrze, nawet bez zasapania :) No więc zdjęć z tego odcinka trasy nie będzie :) Po krótkim postoju na przełęczy zjechałem do Międzybrodzia Bialskiego. Nie zatrzymując się skręciłem w kierunku zapory w Tresnej. Tutaj kiełbaska z grilla i kilka fotek z zapory.

Zapora w Tresnej © czecho

Tłok na jeziorze © czecho

Zapora w Tresnej © czecho

Widok na zapore w Tresnej © czecho

Kolejny postój zrobiłem sobie nad J. Żywieckim, słoneczna pogoda sprzyjała w wyborze takiego miejsca na odpoczynek.

Nad J. Żywieckim © czecho

Sezon żeglarski juz w pełni © czecho

Widać, że to ręczna robota :) © czecho

Następnie przez Łodygowice, Rybarzowice, Buczkowice dotarłem do Szczyrku. Pokręciłem się trochę w rejonie centrum, ale było trochę tłoczno, więc rozpocząłem odwrót w kierunku Bielska.

Skocznie w Szczyrku © czecho

W Wilkowicach trochę poprzeszkadzała mi budowa drogi ekspresowej do Żywca ale ,tak jak chciałem, dotarłem do ścieżki wzdłuż rzeki Białej. W Bielsku jeszcze odwiedziłem rejon zamku i wróciłem do domu.

Powrót do Bielska © czecho


Kategoria 2013, wszystkie


Dane wyjazdu:
61.12 km 2.50 km teren
03:10 h 19.30 km/h:
Maks. pr.:42.57 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: kcal

Pszczyna

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 4

Niedzielny wypad do parku w Pszczynie. Ponieważ trasa taka spokojna, więc miałem sporo czasu, co u mnie zawsze skutkuje większą ilością zdjęć :) Do celu dojechałem przez Czechowice-Dziedzice i zaporę J. Goczałkowickiego. W samym parku spędziłem trochę czasu robiąc zdjęcia miejscowej fauny (w sumie to tu są prawie same kaczki)i flory. Na rynku rozpoczynała się jakaś większa impreza więc nie zabawiłem tam długo i wróciłem do parku.

Wiosna w parku w Pszczynie. © czecho

Park w Pszczynie. © czecho

Wiosna w parku w Pszczynie. © czecho

Wiosna w pełni. © czecho

Czarna owca wsród kaczek :) © czecho

Kaczuszka. © czecho

Magnolie. © czecho

Wracałem znowu przez zaporę (wyjątkowo dzisiaj nie robiąc tu zdjęć, no ale ileż można :)) a następnie przez Ligotę i Mazańcowice wróciłem do Bielska.

Jeszcze jeden postój w drodze powrotnej. © czecho

Wiosennie. © czecho





Dodam jeszcze kilka zdjęć z kilkudniowego wypadu w Pieniny. Wyjazd odbył się bez rowerów. Miałem więc pewne obawy co ja tam będę robił, ale atrakcji było sporo więc czas mieliśmy zapełniony od rana do wieczora. Oto tylko kilka z wielu atrakcji jakie oferuje ten piękny zakątek naszego kraju. Polecam.

Zamek w Niedzicy. © czecho

Graffiti 3D na zaporze. © czecho

Zamek widziany z zamku. © czecho

Przyczajona salamandra. © czecho

Górski szlak. © czecho

Widok na Dunajec. © czecho

Sokolica. © czecho

Trzy Korony widziane z przystani flisackiej. © czecho

Spływ Dunajcem. © czecho

Wawóz Homole. © czecho

Pienińskie owieczki. © czecho

Przełęcz Snozka. © czecho

Czerwony Klasztor z innej perspektywy. © czecho

Wieczorne mgły nad Dunajcem. © czecho
Kategoria 2013, wszystkie


Dane wyjazdu:
38.27 km 4.00 km teren
02:08 h 17.94 km/h:
Maks. pr.:36.17 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: kcal

Poszukiwanie wiosny

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 7

Jeszcze przy ostatnim wpisie w styczniu miałem mnóstwo planów rowerowych. Jednak z powodów zdrowotnych musiałem przystopować. Sezon zapowiada mi się raczej turystyczno-rekreacyjny. W końcu jednak, przy tak pięknej niedzieli, wybrałem się na rower w poszukiwaniu wiosny.
Rano odwiedziłem jeszcze pieszo start XXXIV Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Jak dowiedziałem się później na starcie stawiło się blisko 3 tys. uczestników.

Rodzinny Rajd Rowerowy. © czecho

Zbiórka pod ratuszem. © czecho

Po obiedzie już na rowerze ruszyłem na poszukiwanie pierwszych oznak wiosny. Spokojne tempo sprzyjało fotografowaniu. Skierowałem się w kierunku Czechowic-Dziedzic. Tuż za granicą Bielska-Białej pierwsza oznaka wiosny, przypomnienie o zmianie opon zimowych na letnie :)

Pora zmienić opony :) © czecho

Jadąc przez okoliczne stawy, wypatrzyłem dużo piękniejsze ślady wiosny. Powoli przyroda budzi się do życia po długiej zimie.

Idzie wiosna. © czecho

Przyroda budzi się do życia. © czecho

Zielono mi. © czecho

Nad stawami. © czecho

Nad stawami. © czecho

Następnie odwiedziłem lotnisko w Kaniowie, rejony kopalni i wzdłuż stawów dotarłem do starego mostu w Goczałkowicach Zdroju.

Rzeka płynie leniwie. © czecho

Wiatr sie wzmógł. © czecho

Pod wiaduktem. © czecho

Powoli się zieleni na polach. © czecho

Do Bielska wróciłem przez Czechowice-Dziedzice, robiąc po drodze ostatnie fotki.

Wiosenne kwiaty. © czecho

Postój w wiosennym słoneczku. © czecho


Kategoria 2013, wszystkie


Dane wyjazdu:
40.59 km 4.50 km teren
02:18 h 17.65 km/h:
Maks. pr.:43.84 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:320 m
Kalorie: kcal

Noworoczne kółeczko

Wtorek, 1 stycznia 2013 · dodano: 01.01.2013 | Komentarze 9

Na początek kilka wspomnień z nocy Sylwestrowej.

Kwiat. © czecho

Pióropusz. © czecho

Świetlny chaos. © czecho

Gdyby nie silny wiatr z południa, pogoda byłaby idealna. Miałem inne plany, pojechać do Strumienia obejrzeć szopkę z żywymi zwierzętami, znaną w całej okolicy. Niestety wiatr i odsypianie po Sylwestrze spowodowały, że wyruszyłem na trasę w samo południe. Oczywiście wycieczka przez to zrobiła się znacznie krótsza. W Mazańcowicach też jest szopka ze zwierzakami, więc tam pojechałem. Kierunek mi spasował, bo z wiatrem.

Szopka w Mazańcowicach. © czecho

Owca z szopki. © czecho

Był też paw. © czecho

Z Mazańcowic skierowałem się do Wapienicy. Większość trasy była już pod wiatr, więc szło mi już znacznie wolniej. Specjalnie się nie śpieszyłem, słonko miło przygrzewało. W Dolinie Wapienicy sporo samochodów, wybrałem więc drogę z prawej strony potoku, terenową. Spodziewałem się na niej mniejszego ruchu spacerowiczów. Dojechałem do mostku pod zaporą i wróciłem. Widziałem sporą ilość rowerzystów wykorzystującą słoneczną pogodę. Jednak w samej dolinie teraz jest tak jakoś szaro i smutno.

Kładka pod zaporą. © czecho

Szaro, buro i ponuro. © czecho

Z Wapienicy podjechałem pod nowy stok narciarski z nowoczesnym wyciągiem na stokach Dębowca. Obiekt ten jest nówka, nie śmigany, kosztował spore pieniądze i wzbudzał wiele kontrowersji, a tu taki pech, nie ma śniegu.

Nowe miejsce dla narciarzy. © czecho

Dolna stacja wyciągu narciarskiego na Dębowiec. © czecho

Do centrum wróciłem przez Olszówkę, przy ratuszu przystanąłem jeszcze na chwilę, zrobić kilka fotek w blasku ostatnich promieni zachodzącego słońca.

Bielsko-Biala - ratusz. © czecho

Bielsko-Biala - ratusz. © czecho
Kategoria wszystkie, 2013