Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi czecho z miasta Bielsko-Biała. Przejechałem z bikestats.pl 16353.92 km w tym 1871.20 w terenie. Przed rejestracją na tym portalu przejechałem 15363 km (w latach 2003-2008). Jeżdżę z prędkością średnią 17.49 km/h.
o mnie
moi znajomi(21)
moje rowery:
Kelly's Magic (aktualny)
Kelly's Quartz (poprzedni)

Sezon 2014
baton rowerowy bikestats.pl Sezony 2009-2013
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl

button stats zaliczgmine.pl
free counters
Dane wyjazdu:
38.26 km 0.10 km teren
02:53 h 13.27 km/h:
Maks. pr.:40.42 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorwacja dzień 1 i 2 - Początek

Niedziela, 25 lipca 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 2

Skład to 3 osoby, dojazd do Chorwacji samochodem dalej już na rowerach z sakwami, głównie po wyspach. Między wyspami transportem miały być promy a noclegi zaplanowaliśmy pod namiotami.

Dzień pierwszy wyjazdu do Chorwacji to podróż. Wyruszyliśmy z Bielska po północy. Jechaliśmy przez Słowację (potężna ulewa) i Węgry. Pierwsza kontrola paszportowa spotkała nas na granicy Chorwackiej skąd autostradami dotarliśmy do Rijeki. Następnie przejechaliśmy mostem na wyspę Krk skąd miała zacząć się wyprawa. Samochód planowaliśmy zostawić na parkingu pod lotniskiem ale okazało się, że jest płatny i to dosyć sporo. Wieczorem szybko szukaliśmy noclegu i znaleźliśmy go w Malinska na małym campingu "Draga", gdzie później zostawiliśmy auto na czas dalszej podróży.

Dzień drugi.
Rano załadowaliśmy nasze rowery sprzętem i ruszyliśmy w drogę. Pierwsze kilometry to przyzwyczajanie się do jazdy z dużym obciążeniem i walka ze stabilnością tak załadowanych pojazdów. Cały czas stromo pod górę następnie stromo na dół do Valbiska skąd promem przeprawiliśmy się do Merag, na wyspę Cres.

Prom z Valbiska © czecho


Kierunek Merag © czecho


Jechać czy plynąć ? © czecho


Za przystanią w Merag czekał nas 11-kilometrowy podjazd. Trudy podjazdu łagodziły piękne widoki i chmury zasłaniające nas przed palącym słońcem. Ruch samochodowy był tylko w czasie gdy do portu przypływał prom poza tym na szosie było spokojnie. Przystawaliśmy robić fotki a oto kilka z nich.

11-kilometrowy podjazd © czecho


Widok z wyspy Cres © czecho


Chorwacki widoczek © czecho


Nocleg znaleźliśmy późnym wieczorem na campingu "Kovacine" koło Cres. Zmęczeni rozstawiliśmy namioty i poszliśmy spać.


Komentarze
makdeb
| 22:12 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj Pięknie ! Chorwackie trasy dają w kość!! Poza tym wyspa Krk jest super, wiem z własnego doświadczenia :)
Kajman
| 21:18 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj Zapowiada się BARDZO CIEKAWA LEKTURA:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]